4/15/2015

Loneliness

 Nikt z nas nie chce być samotny. Każdy chce mieć osobę, z którą może porozmawiać, zwierzyć się jej, choćby wyjść z nią na spacer. Samotność to jakby taka pusta przestrzeń, w której jest się  samemu, i ani gołej duży, prócz ciebie. Czasami mam wrażenie, że inni mnie zbywają i odsuwają na bok. Wtedy jest mi źle i nie wiem co z sobą zrobić. Zastanawiam się czy to ja zrobiłam coś nie tak, czy te osoby za coś mnie ,,od lubiły''. Mimo tego zawsze mam się do kogo zwrócić o wsparcie, wiem, że zawsze mi pomogą i będą ze mną, przynajmniej mam taką nadzieje haha. Najlepiej jest kiedy otaczają nas ludzie podobni do nas nie wiem np. pod względem charakteru czy jakiejś pasji. Wtedy łatwiej nabrać kontakt z tą osobą, bo macie o czym rozmawiać i czujecie się nie samotnie, lecz bardzo dobrze w tym towarzystwie. Czasami może się wydarzyć coś co może nam popsuć dobre kontakty np. z przyjaciółką wtedy zamykamy się w sobie czy próbujemy odsunąć się na bok. Czujemy się niepotrzebni, odtrąceni. Nie powinniśmy tego odczuwać, powinniśmy zrobić wszystko, żeby się jakoś dogadać i nie zostać samemu.
Kilka zdjęć z ostatniej sesji :)













To na tyle. Trzymajcie się ciepło :)
Paula 

4/13/2015

Rozpoznawalność?

Hen tu Ania :) Wychodząc z centrum handlowego, dosyć zaludnionym akurat, zauważyłam grupkę trzech dziewczyn (1-gimnazjalistek?). Zachowywały się dosyć głośno, paliły papierosy, tapeta na twarzy niczym Doda i rozłożone wszystkie na 2 ławkach gdzie obok starsza pani z torbami pełnych zakupów, przewidując czekając na kogoś była zmuszona sobie postać. Najsmutniejsze było to że nie zauważały tych gardzących wzroków ludzi wokół. Naprawdę to jest sposób na zwrócenie na siebie uwagi? Można być rozpoznawalnym ze swojej unikalnej urody, najlepszych ocen w szkole, talentu muzycznego czy nawet tej co potknęła się o własne nogi i zaczęła sama z siebie się śmiać. Jak kto woli ale uważam że każda opcja jest lepsza niż od reputacji dziewczyny która robi wszystko pod publikę. Jeżeli już ktoś się uparł na tą rozpoznawalność niech odkryje swój talent i pokaże go światu zamiast grać publiczne melodramaty.





4/11/2015

Welcome to Prague

Hej!
Tydzień temu pojechaliśmy ze szkoły na wycieczkę do Pragi. Na początku mama nie chciała żebym jechała, bo wyjazd był 3 dniowy i kosztował jakieś 400 zł. Mówiła, że to lekka przesada, ale później zmieniła zdanie, że jednak powinnam jechać. Mi to pasowało haahh. Jechaliśmy dobre 4 godz autobusem, w upale! Ale jakoś dojechaliśmy. Ja miałam wyjątkowo ,,śmierdzącą'' sytuację autobusową. Mianowicie za mną siedzieli moi kumple  i zdjęli buty i te wszystkie ładne zapachy leciały do mnie. Możecie sobie to wyobrazić haha. Wycieczka było ciekawa, ale i taka bieganina była tak powiem. Ale cieszę się, że pojechałam. Widoki praskie są świetne. Towarzystwem też nie pogardzę. :)













Paula